Cześć,

Jak często odmulacie (sprzątacie) dno swoich baniaków. Dla mnie każdorazowo takie odmulanie to spore wyzwanie i mała rewolucja z podłożem. A efekt zazwyczaj taki sobie i gdy większa ryba mocniej machnie ogonem wzbijają się kłęby "syfu".
Zawsze podziwiam akwaria gdzie wszystko jest niemal sterylne. Jak to utrzymać w praktyce?
Moje akwa 160L.

Podmiana wody raz w tygodniu w zaleznosci od wielkosci baniaka i obsady zazwyczaj robie to odmulaczem machne pare razy i wszystko sie unosi i razem z woda wypompowuje ;8 zawsze jest tego malutko i nie mam problemu

Zależy jakie masz podłoże,piach,żwir? Ja przy podmianie cienkim wężykiem zbieram z dna syfek

W tej chili mam jedynie bazalt o ziarnistości do 5mm, więc dość ciężki.

Mój sprzęt do odmulania wygląda tak ...



Niebieską część wkładam w żwirek, lekko nim ruszam i cały syfek zostaje wciągnięty przez wężyk.... mało co ucieka mi do wody ...
Czyszczę swoją plażę co 2-3 tygodnie przy podmianach a standardowe podmiany oczywiście co tydzień

Posiadam podobne (co do istoty działania) narzędzie z Serry - trochę większy i dłuższy tubus. Trudno nim dotrzeć w każdy zakamarek a i podłoże dość znacznie unosi się podczas czyszczenia.

Ja też mam żwirek i używam tego: Aqua life Gravel Vac, kupiony w Ikoli za 24,90 zł.

Sposób działania podobny do tego na filmie https://www.youtube.com/watch?v=CTrR851ny_8

Mam bazalt i piach. Nie odmulam bo w 1-szym przypadku dna są całkowicie zarośnięte, w drugim przypadku w 450-ce filtry wciągają to co zmącą zbrojniki.

Nie odmulam ... dno w większości zarośnięte albo ciężko dostępne.
A że mam i piasek i kamyczki to przy odmulaniu wciąga się za wiele jak powinno.