Zgodnie z obietnicą :d
Pewnie wielu z was spotkało się z opinią, że paletki to ryby trudne i problematyczne w hodowli. Faktem jest, że hodowla tych ryb będzie nieco trudniejsza od hodowli sklepowych mieczyków czy gupików, ale nie jest to coś czego należy się bać. Wystarczy jedynie odpowiednio przygotować się do hodowli tych pięknych ryb. W tym mini poradniku opisze jak wg mnie należy zabrać się za ten temat tak by uniknąć kłopotów już na starcie.
Docelowy zbiornik to przedział 250-300l, przy czym dodawać chyba nie muszę, ze im większy tym lepszy.
Jego wysokość na pewno będzie atutem.
Zarówno zbiornik jak i sprzęt powinien być wcześniej zdezynfekowany, uchroni nas to przed zbędnymi gratisami poprzedniej obsady (cysty, bakterie, grzyby.)
Na jednego dorosłego dyskowca powinno przypadać 40-50l wody, ale na początek sugeruje kupić większą ilość ryb, a następnie zrobić selekcje, oczywiście mowie tu o młodych rybach.
Kolejną rzeczą jest typ zbiornika w jakim będą pływać nasze talerzyki. Na początek polecam zbiornik higieniczny (gołe szkło) lub maksymalnie uproszczony pod względem wystroju.
W miarę wzrostu ryb i nabytego doświadczenia można iść w kierunku docelowej aranżacji.
Palety to duże, stadne ryby, które w początkowej fazie rozwoju potrzebują dużo pokarmu, a co za tym idzie produkują znaczne ilości odchodów/syfu. Zbiornik higieniczny ułatwi nam utrzymanie porządku.
Jednym z częstszych błędów popełnianych przez początkujących jest właśnie wpuszczanie nowo nabytych palet do zbiorników dekoracyjnych,
co na ogół kończy się wołaniem o pomoc w działach "choroby" na forach tematycznych.
Piasek będzie odpowiednim podłożem, ale warto upewnić się najpierw, że nie zmienia on parametrów wody.
Kolejnym etapem będzie przygotowanie odpowiedniej wody.
Dyskowce to ryby, na ogół zamieszkujące miękkie i kwaśne wody Ameryki Południowej, dlatego woda powinna być możliwe miękka i lekko kwaśna. Dodatek garbników na pewno nie zaszkodzi, ale nie należy z nim przeginać.
6-8 szyszek olchy czarnej na 100l wystarczy. Garbniki w nich zawarte, zapobiegną tez namnażaniu się pierwotniaka.
Dobra, wydajna filtracja jest bardzo ważna. Zarówno mechaniczna jak i biologiczna.
Wg mnie najważniejszym parametrem jest odczyn i zwłaszcza w przypadku świeżych zbiorników bezwzględnie powinien wynosić on poniżej 7!
Wodę zakwaszamy przy użyciu kwasu lub preparatów typu aquacid/pH minus. Dodam, że drugi sposób jest o wiele bezpieczniejszy, ale tez i o wiele droższy.
Niektóre firmy wykorzystują do takich preparatów kwas ortofosforowy. Jego reakcja z wodą odbywa się długo. Podnosi tez poziom fosforu w wodzie co może skutkować glonami.
-- Pamiętaj żeby nigdy nie lać kwasu bezpośrednio do akwarium z rybami!--
Następnym ważnym (o ile nie najważniejszym) aspektem jest wybór ryb.
Tutaj odsyłam do wskazówek kogoś o wiele bardziej doświadczonego.
>http://www.dfa.net.pl/post13944.html#p13944<
Zakup ryb zdrowych, w dobrej kondycji to już połowa sukcesu.
Od siebie dodam, żeby w szczególności uważać na ryby jakie oferują nam sklepy zoologiczne. Nie rzadko jest to obraz istnej nędzy i rozpaczy.
Kupowanie ryb „w ciemno”, przez internet również nie należy do dobrych pomysłów.
Odradzam łączenie ryb z rożnych źródeł lub z innymi rybami bez odpowiedniej kwarantanny.
> Kwarantanna to podstawa! <
Tyczy się ona również roślin oraz wszystkiego co może stanowić potencjalne zagrożenie.
W kwestii żywienia zdania są podzielone, więc napisze tu jedynie czym na pewno nie należy ich karmić. Sklepowa ochotka i rurecznik
będą tu na dwóch pierwszych miejscach. Zdecydowanie należy unikać pokarmów żywych, ze stawów czy oczek wodnych w których pływają inne ryby.
Resztę pozostawiam każdemu z osobna. Zawsze znajdzie się jakieś ZA i PRZECIW.
Pokarmy suche to dobry uzupełniacz, warto przekonać do nich ryby. Znacznie ułatwiają one sprawę podczas ewentualnego leczenia.
Na koniec napisze jeszcze na co warto zwrócić uwagę podczas codziennej obserwacji ryb.
Będą to:
- zachowanie (aktywność, płochliwość, apetyt lub jego brak).
- wszelkiego rodzaju wypryski, przebarwienia, guzki itp.
- odchody (ich barwa, gęstość, oraz długość).
-oddech - równomierny i spokojny
-oczy (przebarwienia)
Ciemna barwa oraz mocno zaznaczone stresbary (pasy) mogą sugerować, że naszym rybkom coś dolega. Warto mieć to na oku jeśli sytuacja często się powtarza.
Nie jestem żadnym ekspertem w hodowli dyskowców, ale tych kilka prostych zasad pozwala mi już od kilku lat cieszyć się widokiem zdrowych ryb, bez większych wpadek, dlatego mam nadzieje, ze wszystko co tutaj zawarłem pomoże wam uniknąć tych najczęściej popełnianych błędów.
Bez wątpienia są to ryby, które wymagają odrobinę więcej troski i specyficznego podejścia, ale bez dwóch zdań potrafią się zrewanżować.
https://www.youtube.com/watch?v=DB8lHQQ1utE&feature=youtu.be
Film autorstwa Janusza (dyzio44) z discusforum.pl
Bardzo dziękuje, za wskazówki ludzi którym chciało się to przeczytać i dorzucić coś od siebie, oraz wszystkim którzy udostępnili zdjęcia i filmy swoich ryb.
Mam nadzieje, że komuś się to przyda :d
Pozdro.