To może książkę Bieleckiego jeśli jej nie ma. Albo wyjście na ściankę wspinaczkową.
-- 19 lut 2019, o 10:17 --
A ogólnie to nie wiem skąd przekonanie że żeby coś zobaczyć trzeba lecieć nie wiadomo gdzie za granicę.
Kolorowe Jeziorka
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Kolorowe_jeziorkahttps://pl.m.wikipedia.org/wiki/Brama_Pravčicka
Będąca częścią czeskiej Szwajcarii, ogólnie jest co oglądać.
Szczeliniec, błędne skały, ogólnie góry stołowe będące unikatem w Europie, powstały na takiej samej zasadzie jak tepui w Ameryce Południowej czy Góra Stołowa w RPA.
Bo jako że dziewczyna jest fanką Bieleckiego nie wydaje mi się żeby chodziło tylko o egzotyczne wycieczki.