.

Drodzy akwaryści!

Rabaty dla forumowiczów DFA
Kliknij tutaj aby dowiedzieć się więcej


Tragedia :/

[ Komentarze Facebooka]

Ogólne dyskusje

Moderator: Grupa DFA

Tragedia :/

Postprzez Morfi » 12 lip 2015, o 07:36

Witam

Stała się kompletna tragedia. Nie było nas kilka dni w domu, urlop i te sprawy, rybek doglądała osoba trzecia.
Porcje jedzenia przygotowane w osobnych kieliszkach, dozowanie nawozów rozpisane co do naciśnięcia, reszta to przecie automat.

W piątek przy wizycie - Rybki aktywne, zdrowe, żarte, wszystko w najlepszym porządku.

W sobotę po południu - Praktycznie cała obsada MARTWA, żyją tylko kiryski.

W wodzie tona jakiegoś kurzu, na szybach, roślinach, w toni wodnej ... mnóstwo tego jest, jak by ktoś worek od odkurzacza wypłukał. Owy kurz nie trzyma się mocno, to co osadza się na szkle czy roślinach to wystarczy machnąć ręką i samo w toń leci. Na trupkach ryb brak jakiś znaków szczególnych. No2 delikatnie podwyższone ... 0,05 ale to pewnie przez te trupki w wodzie. Do akwarium nie było nic dodawane, nic zmieniane, biologia była stara i dojrzała. Jedynie widzę, że butla z co2 się skończyła w ciągu tygodnia nie obecności. Przeszło mi przez głowę awaria, ale jak miał by niby paść zaworek precyzyjny ... dodatkowo przed wyjazdem widziałem pierwsze oznaki kończenia się butli... wiec brak gazu na obecną chwilę jest wytłumaczalny. Filtry działają i działały, braku prądu nie było bo czas na programatorze się nie przestawił.

Obrazek
Obrazek

nie wiem co się stało, masakra, nie mam pomysłu co właściwie zaszło i co do cholery pływa w wodzie
macie jakieś pomysły ?
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez ivana85 » 12 lip 2015, o 07:58

a światło ? ktoś włączał czy było włączane na czasówkę?
Miej serce i patrzaj w serce
ivana85
Stały bywalec
 
Posty: 221
Dołączył(a): 12 lip 2014, o 22:34
Lokalizacja: Wrocław

Re: Tragedia :/

Postprzez dziegan » 12 lip 2015, o 08:06

a na pewno filtry działały ?
Avatar użytkownika
dziegan
Donator
 
Posty: 485
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:12

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 12 lip 2015, o 08:18

filtry działały i działają, światło automat
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez dziegan » 12 lip 2015, o 08:49

to czemu filtry tego kurzu nie wyłapały ?
Avatar użytkownika
dziegan
Donator
 
Posty: 485
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:12

Re: Tragedia :/

Postprzez joanna50 » 12 lip 2015, o 08:56

Witam. Bardzo mi przykro.
Ponieważ w Twoim opisie pojawiło się kończące się CO2 przypomniał mi się temat z warszawskiego forum.
http://www.fawa.pl/viewtopic.php?f=53&t=27503
Pozdrawiam.
Asia
joanna50
Donator
 
Posty: 70
Dołączył(a): 11 sty 2015, o 20:05

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 12 lip 2015, o 09:14

joanna50 dzięki za temat, bardzo ciekawe i może właśnie to zaszło u mnie ... tylko nie da się tego sprawdzić :/

Filtry ten "kurz wciągają" ale powoli bo on się "lepi" do wszystkiego i sporo tego zostaje na dekoracjach i roślinach.
Może to jakiś syf z butli ?
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez MasterBlaster » 12 lip 2015, o 11:21

Witam,
kiedyś miałem podobny przypadek tyle, że nie skończyło się to tragicznie dla obsady. Używałem wtedy bimbrowni w akwarium w pracy. Po weekendzie zauważyłem, że bimbrownia przestała podawać gaz, a akwarium było wręcz oplecione taką jakby oklejoną paprochami pajęczyną. "Pajęczynę" usunąłem nawijając ją na pęsetę, a jej pozostałości zniknęły na drugi dzień po ponownym uruchomieniu bimbrowni.
Avatar użytkownika
MasterBlaster
Użytkownik
 
Posty: 147
Dołączył(a): 9 paź 2014, o 14:37

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 12 lip 2015, o 12:44

no właśnie ten syf wygląda jak posiekana na milion kawałków pajęczyna

puki co dokładne czyszczenie filtrów oraz wielka podmiana wody .... jutro napełnię butlę i zobaczę co dalej

mam nadzieję tylko, że to faktycznie problem z co2 zabił wszystko a nie jakaś dziwaczna zaraza
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez MasterBlaster » 14 lip 2015, o 21:25

I jak sytuacja w twoim akwarium?

Ja odłączyłem już ostatecznie bimbrownię w akwarium w pracy. "Pajęczyna" pojawiła się już na drugi dzień. Krewetki amano trochę jej usunęły, ale straciły chyba zainteresowanie. Obserwuję rozwój sytuacji :?
Avatar użytkownika
MasterBlaster
Użytkownik
 
Posty: 147
Dołączył(a): 9 paź 2014, o 14:37

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 14 lip 2015, o 22:59

Morfi napisał(a):joanna50 dzięki za temat, bardzo ciekawe i może właśnie to zaszło u mnie ... tylko nie da się tego sprawdzić :/

Filtry ten "kurz wciągają" ale powoli bo on się "lepi" do wszystkiego i sporo tego zostaje na dekoracjach i roślinach.
Może to jakiś syf z butli ?

Tak, to syf z butli.
On może tak zajechać akwarium i obsadę również, spotkałem się kilka razy na forach, że przyczyną było opróżnienie butli co2 do końca.
Zresztą, na butli jest ostrzeżenie, masz taką naklejkę?
Daj dane tej butli ze zdjęciem, punkt gdzie ją wymieniłeś a może nabiłeś.
Obrazek
To naprawdę dziwne że wykorzystanie co2 z butli kończy się w taki sposób w akwarium, ja np. zawsze ją jączę do samego końca.
Mieszkam w Holandii czy różnica taka może mieć wpływ na jakość co2? z mojego punktu widzenia TAK. Kupuje co2 do spożywki i tylko wymieniam butlę, nie ma mowy o legalizacji, porządna firma sama to robi, by dbać o swoją markę.
Ostatnio edytowano 14 lip 2015, o 23:16 przez miroon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 14 lip 2015, o 23:10

większość dziadostwa wyzbierane
trzy większe podmiany wody,filtry wyczyszczone, nowa gąbka
butla napełniona i odpalona, wymieniłem zaworek precyzyjny na nowy camozzi
bakterie profilaktycznie dodane

mirron wiem że nie powinno się butli do końca rozładowywać ... ale tydzień za domem byłem i tak wyszło
aha i "syf" nie mógł jednak wylecieć z butli .... nie przedostał by się przez dyfuzor

strata obsady boli :/
zastanawiam się teraz nad nową
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 14 lip 2015, o 23:43

Ale patrz, swoją butlę rozwalam do zera i się nie martwię żadnym syfem, akwarium 475l butla 14.5kg, wymieniana już 2razy.
Tankują wam do akwarium może co2 do migomatu , mało jest takich co rozróżniają jakość co2. Znam knajpy (speluny) gdzie spawalnicze co2 robi za bąbelki.
Zawsze należy pytać o gaz spożywczy i nie wykańczać butli do końca.
Ja mogę :D Wszystkim tego życzę.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez dziegan » 15 lip 2015, o 06:36

ale jak to możliwe że syf z butli przedostał się przez dyfuzor ?
Avatar użytkownika
dziegan
Donator
 
Posty: 485
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:12

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 15 lip 2015, o 07:19

dziegan napisał(a):ale jak to możliwe że syf z butli przedostał się przez dyfuzor ?


jak już pisałem, wydaje mi się to nie możliwe, gaz by poleciał a syf został pod dyfuzorem
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 15 lip 2015, o 14:41

Dane:
Jest gaz w butli, wszystko jest w porządku, wyjeżdżasz na urlop kiedy kończy się co2, nie zakręcasz mimo to butli, gaz się skończył, zrobił się problem w akwarium.
Wnioski:
Wygląda na to że problemem okazało się wykorzystanie całego co2, włącznie z gazami resztkowymi.
Chodzi o gazy, gazy resztkowe, dlatego przedostały się przez dyfuzor nie pozostawiając śladu na dyfuzorze.
Syf z butli czy tez inaczej nazywający z dna butli, nie musi wcale oznaczać czegoś brudnego w istocie, są w mieszankach co2 gazy które są cięższe od co2 lub stają się lotne przy niższych ciśnieniach niż co2. Dowodem na to jest min, iż co2 jest czyste przy około 50 bar, i kiedy wskazówka opada należy butlę wymienić ( co zalecają fachowcy i jest odpowiednia naklejka na butli), na logikę poniżej tego ciśnienia co2 już nie będzie tak czyste.
Zwróćcie uwagę po co jest legalizacja, nie tylko wymieniają w niej zawór (jeśli potrzeba), ale też ją płuczą i robią próby ciśnieniowe, sprawdzają stan gwintów.
Nie wiem czy nie trafiłeś Morfi na taką która była bardzo często napełniana mimo ważnej legalizacji, dobry spawacz jest w stanie wykończyć butlę 14 kilo w kilka dni, to nie akwarystyka.
Nie jestem pewien czy one są szkodliwe dla akwarium, może rozwiążemy tą kwestię.
Bardzo mało jest informacji na ten temat w sieci.
Ostatnio edytowano 15 lip 2015, o 14:49 przez miroon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez dziegan » 15 lip 2015, o 14:48

zawsze wykorzystuję butlę do samego końca i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. I w sumie jak nabijałem pierwszy raz butlę to facet pierw ją nabił ( w sumie nie wiem czym) a później to wszystko spuścił. I jeszcze raz nabijał. gazy raczej nie powinny spowodować zawiesiny chyba ze zaszła może jakaś reakcja chemiczna i coś się wytrąciło.
Avatar użytkownika
dziegan
Donator
 
Posty: 485
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:12

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 15 lip 2015, o 14:51

dziegan napisał(a):zawsze wykorzystuję butlę do samego końca i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. I w sumie jak nabijałem pierwszy raz butlę to facet pierw ją nabił ( w sumie nie wiem czym) a później to wszystko spuścił. I jeszcze raz nabijał. gazy raczej nie powinny spowodować zawiesiny chyba ze zaszła może jakaś reakcja chemiczna i coś się wytrąciło.

Dziegan, czy ten pan spuszczając gaz założył reduktor, czy butla była w czymś zamocowana?
Jak to wyglądało?
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez dziegan » 15 lip 2015, o 15:32

hmm wziął na zaplecze nabił, wrócił zważył butlę, spuścił wszystko zaworem głównym bez reduktora, i dopiero ponownie nabił
Avatar użytkownika
dziegan
Donator
 
Posty: 485
Dołączył(a): 28 gru 2014, o 16:12

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 15 lip 2015, o 16:42

Ja się starałem czegoś dowiedzieć u gościa co mi napełniał, a robię to w JG w punkcie napełniania i legalizacji gaśnic ... Gość był zaskoczony i stwierdził, że nie powinno do niczego takiego dojść, jedynie co może czasem być w butli to woda. Ale w tym przypadku nic tam nie było.
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez MasterBlaster » 15 lip 2015, o 22:13

Ja twierdze, że nie jest to wina opróżnienia butli do końca i przedostania się z niej do akwarium jakiegoś syfu. Opieram to na tym, że po odłączeniu najzwyklejszej bimbrowni (działającej pełną parą, nie mylić z tą, o której pisałem, że przestała działać) na drugi dzień w akwarium pojawiły się wspomniane "pajęczyny". Może ma to związek z nagromadzonymi w wodzie nawozami, silnym światłem i właśnie brakiem CO2?
Avatar użytkownika
MasterBlaster
Użytkownik
 
Posty: 147
Dołączył(a): 9 paź 2014, o 14:37

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 15 lip 2015, o 22:22

Master też o tym myślałem ... ale biorę pod uwagę jeszcze jedną opcje. Może to jakiś rodzaj pleśni ... co2 mogło wybić florę bakteryjną i rzuciła się pleśń.
Tym bardziej, że dziś zaobserwowałem delikatny atak glonów oraz pojawienie się sinic przy szybie.
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 15 lip 2015, o 23:46

MasterBlaster napisał(a):Ja twierdze, że nie jest to wina opróżnienia butli do końca i przedostania się z niej do akwarium jakiegoś syfu. Opieram to na tym, że po odłączeniu najzwyklejszej bimbrowni (działającej pełną parą, nie mylić z tą, o której pisałem, że przestała działać) na drugi dzień w akwarium pojawiły się wspomniane "pajęczyny". Może ma to związek z nagromadzonymi w wodzie nawozami, silnym światłem i właśnie brakiem CO2?

Dobrze rozniaśniłeś sytuację,( myliłem się w tym przypadku, sorry za zamieszanie) w pierwszym poście Morfi pisał że akwarium pozostawił do opieki osobie trzeciej, nawozy i ich dawkowanie poukładane, objaśnione, podawane być może mimo braku co2, opiekun akwarium je podawał pewnie jak Morfi chciał, tyle że bez co2 nastąpiło przenawożenie. Zbiornik HT potrzebuje nieustannej uwagi, mi np. zdechło 70% roślin po urlopie, a kiedy miałem LT z microzoriami to po 3 tygodniach dolałem
tylko wody.
Fajnie że zbiornik wyszedł na prostą a ja nauczyłem się czegoś nowego.
Ciekawostkaą jest dla mnie, dlaczego nie powinno się opróżniać butli do końca?
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 16 lip 2015, o 08:57

Ja jeszcze się zastanawiam czy nie przyczynił się do wszystkiego zaworek precyzyjny.
Wcześniej był GURN, cały czas miałem problem z wyregulowaniem. Teraz jest CAMOZZI i już widzę że jest o klasę lepszy...
Może stary sobie nie poradził ze zmianą ciśnienia na koniec butli
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 16 lip 2015, o 12:28

Camozzi jest dobry.
Poczytaj w jakim zakresie ciśnień powinien pracować jeden i drugi.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez korzon » 16 lip 2015, o 12:33

miroon napisał(a):Ciekawostkaą jest dla mnie, dlaczego nie powinno się opróżniać butli do końca?

To tak jak z butlą gaz propan-butan: Nie powinno się butli wyczerpać do końca bo przychodzi taki moment gdzie ciśnienie w butli = ciśnienie na zewnątrz i w pewnych warunkach może dojść do podciśnienia w butli co spowoduje np. (przy prop.-but.) krótkotrwałe zassanie ''gazu'' z otoczenia do butli. A wtedy przy odpalonej kuchence gazowej może być BUM bo zassany zostanie płomień. Oczywiście to tylko teoria bo nie słyszałem o takim przypadku, ale takie podobno są ''instrukcje obsługi butli''
Na marginesie dodam że co2 też wykorzystuję do końca, są zaworki p/zwrotne no i to nie pr/but.
Nie wierzę w syf w akwa spowodowany butlą co2.
A może masz butlę przerobioną z gaśnicy?
Avatar użytkownika
korzon
weteran
 
Posty: 2324
Dołączył(a): 30 lip 2013, o 13:13
Lokalizacja: Walbrzych

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 16 lip 2015, o 16:50

Korzon butla jest dedykowana
Obrazek

miroon obydwa zaworki pracują do 10bar, ale camozzi o wiele łatwiej było ustawić, większa precyzja

Kurde równowaga w szkiełku leży, sinice mi ne mech wchodzą powoli ....
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 16 lip 2015, o 23:52

Zbadaj no3 i po4, sinice wyłażą kiedy no3 jest zerowe (rośliny głodują) a po4 wykrywalne lub pod 1mg, lub kiedy masz mało no3 2-5mg , a po4 bardzo wysokie 4mg lub więcej, po4 zbijesz podmianami, no3 można uzupełnić.
Na sinice, borasol, erytromycyna, lub najlepiej woda utleniona 3%.
Wody utlenionej możesz śmiało wlać 100ml/100l wody w akwarium.
Zrestartuj nawożenie dużymi podmianami, to podstawa. Oblicz ponownie dawki i obserwuj.
Warto w czasie podmian wspomóc się bakteriami microbe lift special blend, ładnie wspomaga biologię i krystalizuje wodę.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 17 lip 2015, o 17:40

no3 jest nawet wysokie około 30-50, po4 test mi się skończył ale na pewno nie jest 0 .
Wywaliłem fizycznie mech z sinica i puki co nie wraca. Za to pojawiły się delikatne włoski ( meszek ) na liściach :d
ehhhh równowaga zachwiana i tyle ... puki co trzymam się jakiś dawek i robię czesterze podmiany. Zobaczy się za kilka tygodni co z tego będzie.

Na pocieszenie, przy wizycie w Wałbrzychu trafiłem na ładną podrośnięta parkę całkiem czarnych skalarków + jakieś tam fantomki ...

Jak coś pływa to raźniej :)
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 17 lip 2015, o 21:11

MasterBlaster napisał(a):Ja twierdze, że nie jest to wina opróżnienia butli do końca i przedostania się z niej do akwarium jakiegoś syfu. Opieram to na tym, że po odłączeniu najzwyklejszej bimbrowni (działającej pełną parą, nie mylić z tą, o której pisałem, że przestała działać) na drugi dzień w akwarium pojawiły się wspomniane "pajęczyny". Może ma to związek z nagromadzonymi w wodzie nawozami, silnym światłem i właśnie brakiem CO2?

Dowiedziałem się trochę więcej i chyba wiem dlaczego tak się stało.
Odnośnie zagazowania obsady Morfi zacytuję wypowiedź jednego z forumowiczów (alarmowiec)
z innego forum gdzie ten problem był nieraz poruszany. Wyciągnij z tego wnioski.


Przyczyną tego zjawiska jest brak kompensacji ciśnienia w butli na pracę reduktora. Jedną z sił działających na membranę reduktora i ustalających ciśnienie gazu na wyjściu jest ciśnienie w butli działające na tak zwany grzybek. Wszystkie reduktory do piwa czy spawalnicze nie maja kompensacji tej siły. W wyniku tego przy spadku ciśnienia w butli następuje wzrost ciśnienia na wyjściu reduktora a w konsekwencji zagazowanie zbiornika.

Skutkiem jest zagazowanie obsady na 100%.

Glony i pajęczyny to nic innego jak nadmiar co2 w początkowej fazie spadku ciśnienia i jego niedobór kiedy brakło co2 i nawozy nadal były lane jak zaleciłeś opiekunowi, to najdziwaczniejsza sytuacja. Wątpię by w dzień rozkład ryb takie coś narobił, też zagazowałem raz akwarium, wsio padło, ale to była wina taniego zaworka precyzyjnego i zbyt dużego ciśnienia na wylocie, pajęczyn nie było a co2 (obliczyłem z ph i kh 156mg, test stały jbl mega żółty) tak wysokie, poszło około 150 ryb i kilkaset krewet.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 17 lip 2015, o 22:08

Generalnie szkoda że w reduktorach nie ma czegoś takiego jak minimalne ciśnienie robocze i automatyczne od cieńcie gazu.
Albo komputer .. ale to za wiele $$$

Dzięki za wyjaśnienia, trzeba się będzie bardziej pilnować z butlą. Najgorsze są tylko te wyjazdy ...
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez edinio47 » 17 lip 2015, o 22:13

korzon napisał(a):To tak jak z butlą gaz propan-butan: Nie powinno się butli wyczerpać do końca

Sugerujesz ,by wykorzystać np. 3/4 butli? A jak sprawdzisz ile już zużyłeś?
Jedyny znany mi sposób ,to ważenie butli. Nie wyobrażam sobie , by butla stała non stop na wadze. :D
Korzon, używam butli propan-butan ok.30 lat i zawsze do końca.
CO2 mam jakieś 2 lata, 2 różne butle i też użytkuję do końca.

Zgadzam się z tym co miroon napisał. A cytowany alarmowiec wie co pisze.
Z butli nic do wody się nie przedostanie ,poza CO2 oczywiście, nie ma takiej możliwości.
Morfi miał pecha, zbieg kilku czynników i w efekcie straty.
Przykre to ale przy podawaniu CO2 trzeba się z taka sytuacją liczyć .

Tak nawiasem, 2 dni temu o mało nie zagazowałem 240stki. Rozregulował/przestawił się zaworek zwany precyzyjnym. ;)
Pozdrowienia z Gór Bystrzyckich
edinio47
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 12 mar 2015, o 19:30
Lokalizacja: Nowa Łomnica

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 17 lip 2015, o 22:28

ja się jeszcze zastanawiam czy nie zmienić reduktora na coś takiego
http://allegro.pl/reduktor-co2-z-rotame ... 00447.html
Bo ten mój z dwoma zegarami za 40 zł trzyma mnie w niepewności
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez edinio47 » 17 lip 2015, o 22:31

Morfi , jeżeli ma Cię to uspokoić...
Moim zdaniem reduktor masz wystarczająco dobry.
Pozdrowienia z Gór Bystrzyckich
edinio47
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 12 mar 2015, o 19:30
Lokalizacja: Nowa Łomnica

Re: Tragedia :/

Postprzez korzon » 18 lip 2015, o 08:25

edinio47 napisał(a):
korzon napisał(a):To tak jak z butlą gaz propan-butan: Nie powinno się butli wyczerpać do końca

Sugerujesz ,byA,wykorzystać np. 3/4 butli? A jak sprawdzisz ile już zużyłeś?
Jedyny znany mi sposób ,to ważenie butli. Nie wyobrażam sobie , by butla stała non stop na wadze. :D
Korzon, używam butli propan-butan ok.30 lat i zawsze do końca.
CO2 mam jakieś 2 lata, 2 różne butle i też użytkuję do końca.

Zgadzam się z tym co miroon napisał. A cytowany alarmowiec wie co pisze.
Z butli nic do wody się nie przedostanie ,poza CO2 oczywiście, nie ma takiej możliwości.
Morfi miał pecha, zbieg kilku czynników i w efekcie straty.
Przykre to ale przy podawaniu CO2 trzeba się z taka sytuacją liczyć .

Tak nawiasem, 2 dni temu o mało nie zagazowałem 240stki. Rozregulował/przestawił się zaworek zwany precyzyjnym. ;)

nic nie sugeruję że 3/4 butli trzeba wykorzystać. Też gazuje do końca. Jest jeszcze zegar, który pokazuje ciśnienie w butli. Po co waga bez przesady.

-- 18 lip 2015, o 07:25 --

edinio47 napisał(a):
korzon napisał(a):To tak jak z butlą gaz propan-butan: Nie powinno się butli wyczerpać do końca

Sugerujesz ,byA,wykorzystać np. 3/4 butli? A jak sprawdzisz ile już zużyłeś?
Jedyny znany mi sposób ,to ważenie butli. Nie wyobrażam sobie , by butla stała non stop na wadze. :D
Korzon, używam butli propan-butan ok.30 lat i zawsze do końca.
CO2 mam jakieś 2 lata, 2 różne butle i też użytkuję do końca.

Zgadzam się z tym co miroon napisał. A cytowany alarmowiec wie co pisze.
Z butli nic do wody się nie przedostanie ,poza CO2 oczywiście, nie ma takiej możliwości.
Morfi miał pecha, zbieg kilku czynników i w efekcie straty.
Przykre to ale przy podawaniu CO2 trzeba się z taka sytuacją liczyć .

Tak nawiasem, 2 dni temu o mało nie zagazowałem 240stki. Rozregulował/przestawił się zaworek zwany precyzyjnym. ;)

nic nie sugeruję że 3/4 butli trzeba wykorzystać. Też gazuje do końca. Jest jeszcze zegar, który pokazuje ciśnienie w butli. Po co waga bez przesady.
Avatar użytkownika
korzon
weteran
 
Posty: 2324
Dołączył(a): 30 lip 2013, o 13:13
Lokalizacja: Walbrzych

Re: Tragedia :/

Postprzez edinio47 » 18 lip 2015, o 13:42

Rzecz w tym, że zegar pokazuje stałe ciśnienie do momentu przejścia całej zawartości butli ze stanu ciekłego w gazowy. Dopiero jak już nie ma ciekłego CO2 w butli, ciśnienie w butli spada i gazu zostało może na kilka godzin. To jest właśnie moment krytyczny , kiedy można zagazować zbiornik.
Pozdrowienia z Gór Bystrzyckich
edinio47
Użytkownik
 
Posty: 77
Dołączył(a): 12 mar 2015, o 19:30
Lokalizacja: Nowa Łomnica

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 18 lip 2015, o 14:51

edinio47 napisał(a):Rzecz w tym, że zegar pokazuje stałe ciśnienie do momentu przejścia całej zawartości butli ze stanu ciekłego w gazowy. Dopiero jak już nie ma ciekłego CO2 w butli, ciśnienie w butli spada i gazu zostało może na kilka godzin. To jest właśnie moment krytyczny , kiedy można zagazować zbiornik.

Krótko, zwięźle i na temat.
Z tym że piszesz o małych butlach.
Ja mam 14kg, i kiedy spada ciśnienie gazu mogłem jeszcze używać 4-5 dni.
Od momentu kiedy raz zagazowałem obsadę korzystam z gazu nie dłużej niż dwa dni po tym jak spada ciśnienie.
Nie miałem wtedy zaworka precyzyjnego tylko zawór kulowy, wiem hardkor :D
Znalazłem podobny temat.

http://fawa.pl/viewtopic.php?f=53&t=27503
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 18 lip 2015, o 18:08

już ktoś wcześniej podawał link do tego tematu

Reasumując, dobrej jakości reduktor oraz zaworek precyzyjny ogranicza problem ale nie eliminuje go. Aby być całkiem bezpiecznym to potrzeba niestety dość drogi komputer :/
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 18 lip 2015, o 18:28

Przegapiłem ten link :x
Na 4 i 5 stronie tego tematu toczy się rozmowa, o tym, o co Ci się rozchodzi (presostat mechaniczny lub zawór bezpieczeństwa), też przegapiłeś :D Ale zaraz, zaraz, na reduktorze mam przecież regulowany śrubą taki zawór :idea: . Pomiędzy zegarami
Reduktor wcale nie musi być super, jakiś aquamedic czy dennerle, ja mam spawalniczy do migomatu i zasadą działania niczym się nie różnią.
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Ostatnio edytowano 18 lip 2015, o 18:41 przez miroon, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 18 lip 2015, o 18:34

miroon napisał(a):Na 5 stronie tego tematu toczy się rozmowa o tym o co Ci się rozchodzi (presostat mechaniczny), też przegapiłeś :D


Nie przegapiłem, ale tam są podane tylko teoretyczne rozwiązania tematu. Nikt tego nie zastosował jeszcze ...
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 18 lip 2015, o 18:49

No to bądź pierwszy. :v:
U mnie to nie jest potrzebne, bo kiedy poleci za dużo gazu, co2 zaczyna chlupać w reaktorze, taki sygnał.
Gorzej jak by mnie w domu nie było.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Re: Tragedia :/

Postprzez Morfi » 18 lip 2015, o 18:57

miroon napisał(a):Gorzej jak by mnie w domu nie było.


I tu jest cały pies pogrzebany :-)
aktualne 125l After the apocalypse -> post44599.html#p44599
zakończone 192l NEST -> nest-t4323.html
zakończone 192l RED HILLS -> red-hills-t5683.html
zakończone 192l RIVERSIDE -> riverside-t6376.html
Avatar użytkownika
Morfi
Donator
 
Posty: 528
Dołączył(a): 7 lip 2014, o 18:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Tragedia :/

Postprzez miroon » 19 lip 2015, o 15:20

Morfi napisał(a):
miroon napisał(a):Gorzej jak by mnie w domu nie było.


I tu jest cały pies pogrzebany :-)

Dokładnie, zapewne są jakieś rozwiązania ostrzegawcze, tylko budując je amatorsko zawsze jest jakiś margines błędu.
Najbardziej narażeni na takie wypadki są Ci którzy po raz pierwszy używają co2 lub zmieniają pojemność butli, od groma jest tematów na ile wystarcza taka butla. Ludzie pytają, bo widać wiedzą czym się kończy rozładunek butli do zera.
Co2 jest bardzo tanie, więc jeśli miałbym ryzykować zagazowaniem obsady, wolę butlę wymienić kiedy spada ciśnienie, i tak moja mi wystarcza na 14 miesięcy :D.
Avatar użytkownika
miroon
Donator
 
Posty: 973
Dołączył(a): 31 gru 2013, o 01:02
Lokalizacja: Bolesławiec, Venlo

Zostaw komentarz


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość