przez r4ll » 23 kwi 2015, o 15:29
Rośliny do rozwoju potrzebują wielu rzeczy mikro- i makroelementów, światła o odpowiedniej barwie, chelatów itd.
Woda destylowana to po prostu wyjałowiona woda. Nie ma nic. Zero minerałów a w związku z tym i twardości. Rośliny żadne na tym nie urosną a i człowiek o ironio - się odwodni.
W niektórych typach akwariów jest niezbędna, jak np. przy solniczkach lub przy wymagających kreweciach. Nie jest jednak tam 'sama'. Stosuję się ją po to, by łatwo uzyskać interesujące nas parametry wody. Czyli mieszamy z solami i innymi suplementami wedle naszego zapotrzebowania. W akwariach ogólnych raczej mało powszechna, gdyż minerały zawarte w kranówce są nam potrzebne, uzupełniamy je poprzez podmianki a jeśli jeszcze jest mało to poprzez dawkowanie brakujących pierwiastków.
Sporadycznie w baniakach towarzyskich jest mieszana z kranówką w proporcjach pół na pół lub 1/3 > 2/3.
Kupowanie jest bardzo nieekonomiczne. Znacznie lepiej będzie zaopatrzyć się za kilkaset zł w filtr RO (odwróconej osmozy). Najtańsze i poniżej 200zł idzie znaleźć a pełnią swoją funkcję równie dobrze. Z perspektywy czasu wypada to korzystniej, a jeśli to solniczka to można się pobawić w hydrauliczne auto-uzupełnianie co znacznie ułatwia życie.
Nabyć można np. w tesco lub na stacjach benzynowych - również pod nazwą wody demineralizowanej.