Kubełek ma tyle więcej zalet nad wewnętrznymi że mi by było szkoda tych 100zł wydanych na wewnętrzny bo to 100zł mniej na kubełek w przyszłości. Wewnętrzne filtry nie są złe, są takie przypadki że wystarczają ale ze względów estetycznych oraz praktycznych kubełki rządzą.
Eheimy są chwalone i dość drogie, ja polecam Unimaxy - taki na jaki Cię stać, minimum 250, najlepiej 500. Taka bestyja (500) to mycie co pół roku i cała filtracja z głowy.
Czasem co za dużo to nie zdrowo.

Odpuść ziemię. Jak za dużo naładujesz i przypadkowo odkopiesz to nie dość, że bomba nawozowa to jeszcze syf. Jeśli planujesz górkę to polecam keramzyt w siatce z myjki do ciała - wsypać do siatki, zawiązać oba końce, kiełbaskę, rozpłaszczyć, przysypać mocno żwirem i dwie korzyści w jednej - lekki, dobry wkład który jest tani i wypełni miejsce gdzie musiałby być żwir oraz dobre złoże dla bakterii przez porowatość materiału. Tylko on pływa więc musi być przysypany odpowiednią ilością żwiru lub przyciśnięty kamieniami jeśli planujesz taką aranżację. Rośliny go lubią a przy restarcie będzie mniej roboty z płukaniem i wygarnianiem wszystkiego dzięki tej siatce.
Pzdr.