Witam!
Mam problem z alternaterą, ale może na początek trochę o baniaku (niestety bez zdjęcia bo nie mam czym zrobić):
240L 120x40x50h
zalane jakieś 3 miesiące temu przez 3 tygodnie chodziły dwa filtry w tym jeden dojrzały
świeci 138W 2xT8 30W + 2xT5 39W (dwie czerwone, dwie białe) po 8h
nawożę (od miesiąca) ok. 50% EI + aldechyd
podmiany co tydzień po 40%
A teraz do sedna, zasadziłem alternaterę już dobre 1,5 miesiąca temu, na początku marniała (wtedy jeszcze nie nawoziłem), później jednak odbiła i miała się całkiem dobrze, zacząłem nawozić, poszła jeszcze lepiej, wszystko na dobrej drodze, a tydzień temu zauważyłem że na nowych, zdrowych liściach zaczęły się robić jaśniejsze przebarwienia, dwa dni temu zauważyłem małe dziurki. Czym to może być spowodowane? Jak temu zaradzić?