Przedstawiam Wam moje ( na spółką z tatą ) akwarium. Ponieważ akwa w większości czasu zajmuje się tata to jest w nim dużo rzeczy do negocjacji i tłumaczenia ( a szczególnie obsada zwierzaków xD )
A teraz konkrety....
Wymiary Akwarium: 60x30x35
Pojemność: 63 L
Data założenia: 29.10.2013 (zmiana wyglądu )
Oświetlenie: 1x T8 15W + odbłyśnik
Ogrzewanie: grzałka z termostatem
Technika CO2: brak
Podmiany: około 5-10l co tydzień
Nawożenie: brak
Podłoże: ziemia ogrodowa+ czarny żwirek i drobny biały żwirek rzeczny
Filtr: zewnętrzny MiniKani 80 Basic
Obsada:
- prętnik karłowaty x 1 ( nie mogę nigdzie znaleźć mu panny )
- molinezje żaglopłetwe parka + 3 (uchowane potomstwo)
- zbrojnik niebieski x 1
- kirysek spiżowy x 1
- otoski x 3
- neon innesa x 6 + 3 neon czerwony ( które tata kupił jak nie było mnie w domu a różnice zobaczył dopiero w akwarium )
Roślinki:
- ludwigia repens
- microsorum
- cryptocoryne petchii ( i jeszcze jedna bardzo podobna do tej tylko ma duże liście )
- hygrophila thailand
- anubias (ale nie pamiętam jaki)
Tak więc ze względu iż tata nie bardzo się zna na akwarystyce ( a edukuję go za każdym razem ) już od dłuższego czasu staram się robić mu takie akwa przy którym wystarczy że będzie podmieniał wodę i karmił rybeńki.
Od razu przepraszam za jakoś zdjęć ale były robione cyfrówką dlatego nie oddają one rzeczywistych barw akwa i ułożenia kamyków ...
. Któregoś dnia pod jego nieobecnośc zrobiłem z tym porządek. Zostało z 10-12 rybek,doszły 2 skalary które zadbaly o''przyrost naturalny''. Tato nawet nie był zły 
