Przedstawiam moje drugie akwarium.
Pierwsze było 30l z gupikami, szybko wymienione na większe.
W marzeniach w przyszłości 200l (żona się nie daje zindoktrynować

Wymiary Akwarium: 60x30x35
Pojemność: 63 L
Data założenia: 20.07.2013 (przymusowy restart po przeprowadzce)
Oświetlenie: 2x T8 15W + pokrywa wyklejona folią odblaskową
Ogrzewanie: grzałka 50W z termostatem
Technika CO2: brak
Podmiany: 10l co tydzień - 1/2 zdemineralizowanej + 1/2 kranowit
Nawożenie: Easy Carbo codziennie + Easy Profito po podmianie
Podłoże: czarny bazalt
Filtr: wewnętrzny Aquael Fan-1 (często wyjeżdżam - boje się kubełka zostawić bez nadzoru)
Obsada:
- bojownik samica x2 (samiec uratowany z kubka był u mnie z rok i padł)
- neon inesa x8
- zbrojnik niebieski samica
- drobnoustek obrzeżony x2 (tyle zostało ze stada 10)
- red cherry xxx
- amano x5
- helenki x5
Roślinki:
- anubiasy (chyba wszystkie wielkości od bartera po nana)
- alternathera reinecki
- hygrophilia siamensis
- nurzaniec
- zwartka becketa
- bakopa drobnolistna
- mech jawajski
- wgłębka
- gałęzatka
- troszkę moczarki (dostałem jedną gałązke z amankami i żal mi jej było wywalić, postanowiłem odratować ile się da - póki co już są cztery króciutkie z odrostów

Generalnie mam spory problem z wywalaniem roślin, przycinka dla mnie to katorga jak roślinki musze wywalić w kanał

Dekoracje: (w sumie tak zarosły że to zabawa dla spostrzegawczych)
- dwa kokosy obsadzone mchem
- korzeń
- niewielki łuk skalny sklejony z łupków
i moja wielka pomocnica - akwarystka amatorka

W sumie to od restartu nie jestem zadowolony z tego zbiornika. Roślinność trochę mi się już opatrzyła, glony dokuczają a obsada jest skutkiem różnych eksperymentów krewetkowo rybnych.
Coś bym zmienił tylko nie wiem co. Jednym słowem obecnie jest jak w tytule misz masz roślinno zwierzęcy
Jakieś propozycje?
