Co do restartu. Zbierz ten syf z dna, który masz (glonami się nie przejmuj), najlepiej w ogóle przestań karmić ryby na jakiś tydzień (nic im nie będzie, bez obaw) i w tym czasie zgromadź sobie to co potrzebujesz do wystartowania zbiornika ponownie. Jako podłoże dałbym normalny, drobny żwir rzeczny (ewentualnie na części zostaw piasek, spodoba się rybom dennym), tam gdzie będziesz sadził rośliny to pod nie można dać kulki nawozowe albo nawóz dla kwiatów doniczkowych w pałeczkach. Rośliny wypłucz, wywal fragmenty najbardziej "zarażone" glonami.
Jak będziesz miał wszystko, to działaj szybko i zdecydowanie
Ryby do jakiegoś pojemnika z wodą, roślinami oraz działającym filtrem z akwarium (nie czyść go w ogóle). Z połowę wody do innego pojemnika, ją wykorzystasz do zalania po restarcie. Szkło wyczyść, starannie, ale bez jakichś poważnych dezynsekcji. Podłoże (możesz w sumie zostawić piasek, ale ciemniejszy żwir będzie lepiej w takim ogólnym akwarium wyglądał), rośliny (dokup albo poszukaj darmowych na forach, im więcej tym lepiej), filtr ze starego zbiornika, woda ze starego plus uzupełnij świeżą (świeża to odstana max kilkanaście godzin), i wpuść te neony, które masz. Reszta ryb zdecydowanie się nie nadaje do tej wielkości akwarium, bocje i skalary w szczególności, ale miecz też. Poczekaj aż wszystko zacznie ładnie działać i wtedy możesz pomyśleć o uzupełnieniu obsady.
PS. ryb bym przed restartem nie karmił, żeby nie pogarszać jakości wody, którą potem możesz wykorzystać. Jak to wytłumaczyć dziecku, tego nie wiem
PS2. ta liściasta roślina na ostatnim zdjęciu to niekoniecznie jest akwariowa. Ale głowy za to nie dam