Sporo pytań, ale każde z sensem. Odpowiem jak ja to widzę:
marcin2983 napisał(a):1. Po jakim czasie taka roślinka wsadzona od nasionka zacznie zrzucać liście?
Tutaj wszystko zależy od warunków oświetleniowych i dostępu do wody. Moje zrzucały liście mając już 5-6 listków na krzaczku.
marcin2983 napisał(a):2. Jak szybko rośnie? Po jakim czasie zaczyna się robić kłopotliwy w normalnym mieszkaniu? Sufit mam na 2,70 m
Intensywność wzrostu jest wprost proporcjonalna do rozmiarów, czyli im większe drzewko, tym szybciej rośnie.
Tempo wzrostu jest bardzo zróznicowane. Głównym czynnikiem jest tutaj dostęp do światła. Moje drzewka mając do dyspozycji drzwi balkonowe 2x1m i okno 1x1m od południa po 3 latach osiągnęły około 3mb. Ale od czego są sekatory....

Przycinałem je już kilku krotnie i jak dotąd za każdym razem się rozkrzewiają poniżej miejsca cięcia.
marcin2983 napisał(a):2. Czy w warunkach mieszkaniowych rośnie przez cały rok i zrzuca je co jakiś czas czy zrzuca wszystkie liście np na jesieni?
Tak w warunkach domowych jest to drzewo całoroczne. Stymulujesz je do zrzucania liści poprzez zmniejszenie ilości podlewanej wody. Drzewko zawsze zrzuca liście najstarsze, czyli te od dołu. To samo tyczy sie gałęzi, jeśli już żółknie jakiś liść, to zawsze ten najstarszy.
marcin2983 napisał(a):3. Ile takich listków można pozyskać? Będzie ze 3-4 liście co miesiąc?
Wszystko zależy od wielkości drzewka. Mając takie 100cm. mozesz przy stymulacji pory suchej (zmniejszona ilość wody) uzyskać 3-4 liście co drugi dzień. Dla przykładu na moje 2 drzewka przy wysokości 190 i 150cm. zrzucały 3-4 liście dziennie przez okres ok. 2 tygodni. Następnie zaczynasz znów podlewanie i za pierwszym razem lejesz tyle wody, że ma ona przesiąknąć do podstawka na wysokość 5-10mm. Następnie podlewasz codziennie (o ile jest taka potrzeba) aby utrzymać ten poziom wody w podstawku.
marcin2983 napisał(a):4. Ile czasu suszy się listki w warunkach domowych? Trzeba je jakoś dodatkowo preparować?
Liście podczas suszenia strasznie sie wykręcają i wygladają jak skulone. Najlepiej suszyć je dociskając od góry jakąś lekką kratką, aby uniemożliwić zbyt duże skręcenie blaszki liścia.
Ja susząc liście wsuwam je pod dekoder "NC+", gdzie jest temp. ok. 40*C i szczelina od komody do dekodera w granicach 1cm. Liście po takim wyschnięciu (lekko pofalowana blaszka liścia) wygladają całkiem ładnie. Można też docisnąć czymś na styk, ale wtedy cały liść będzie sprasowany jak kartka papieru, co nie wygląda zbyt ciekawie. Czas schnięcia w takich warunkach, to około 2-3dni.
Ja liści w żaden sposób nie preparuję. Jedyne co robię przed wrzuceniem do akwarium, to obrywam ogonek wraz z kawałkiem blaszki liściowej (ok. 1cm dłużej niż sam ogonek).
marcin2983 napisał(a):5. I generalnie czy oprócz fajnego wyglądu drzewka opłaca się cała taka zabawa?
Oprócz pieniążków jakie zarobisz na liściach masz satysfakcję, że sam je wyhodowałeś i wiesz że są bezpieczne dla fauny w akwarium.
Ja POLECAM...
